Uchodzą za najlepszych, czworonożnych przyjaciół człowieka. Nie bez powodu. Za opiekę i odrobinę miłości oddają dziesięciokrotnie. Historie niektórych psiaków budzą grozę, ale są organizacje, które dbają o to by kończyły się one happy-endem. Jak tej grupy z Kentucky, którą w Second City Canine Rescue mieli okazję poznać Karolina i Daniel.